-

jan-niezbendny

Komentarze użytkownika

@Requiem dla błazenstwa cz. 7 - Cztery opisy i pogrzeb, czyli Kallimach zbiorowo Doświadczony (30 czerwca 2024 15:56)

Z tą datą śmierci sprawa jest rzeczywiście zastanawiająca. Nie tylko Wikipedia (w kilku wersjach językowych, do których zajrzałem), ale także encyklopedia New Advent i strona Catholic Hierarchy podają datę 26 lipca, a u Platiny jest 28. Tak jest w wydaniu z 1485 roku. Chyba że źle przeliczam datę, ale tak samo zrobiono to w angielskim przekładzie (kalendy to pierwszy dzień miesiąca; inne daty odlicza się wstecz do najbliższych mających nadejść). Zakładam, że jest dobry powód, by traktować informację Platiny jako jego omyłkę.

jan-niezbendny
2 lipca 2024 00:31

@Requiem dla błazenstwa cz. 7 - Cztery opisy i pogrzeb, czyli Kallimach zbiorowo Doświadczony (30 czerwca 2024 15:56)

Poszlaki nie są jednoznaczne, ale jakoś ten Platina mnie przekonuje swoją powściągliwością w sądach zarówno o papieżu, jak i jego przeciwnikach. Jednak nie wydają się nimi być w pierwszym rzędzie akademicy, zwłaszcza ich "pontifex maximus" Pomponiusz, a sam papież, po początkowo gwałtownej reakcji, z większością z nich dochodzi do ładu. Pomponiusza wręcz ratuje z poważniejszej opresji. Zresztą Platina chyba nie do końca wierzy, że spisek miał miejsce (nie czytałem całości i opieram sie tylko na pobieżnym przeglądzie). Wloska badaczka sugeruje, że za ewentualnym spiskiem stali "pioschi", więc może i oni zadziałali trzy lata później. I w tym miejscu trzeba zadać pytanie - co kto osiagnął? W konklawe kandydat "pioschi" przepadł, do małżeńst ...

jan-niezbendny
1 lipca 2024 23:53

@Requiem dla błazenstwa cz. 7 - Cztery opisy i pogrzeb, czyli Kallimach zbiorowo Doświadczony (30 czerwca 2024 15:56)

Nie chce być inaczej. :( "pontifex ipse apoplexia moritur secunda hora noctis, solus in cubiculo nemine vidente, cum eo die laetus etiam concistorium habuisset, pontificatus sui anno sexto, mense decimo, quinto Calendas Augusti, MCCCCLXXI". 

Wzmianka o tym, że w przeddzień był w dobrej formie i nawet prowadził konsystorz, i mnie wydaje się delikatną sugestią. O melonach Platina nie wspomina. 

jan-niezbendny
1 lipca 2024 23:11


@Requiem dla błazenstwa cz. 7 - Cztery opisy i pogrzeb, czyli Kallimach zbiorowo Doświadczony (30 czerwca 2024 15:56)

Interesujące (jak myślę) świadectwo z tzw. kręgów zbliżonych: dwa cytaty z "Żywotów papieży" Bartolomeo Platiny. Biogram warto uzupełnic informacją, że i on był członkiem Akademii.

"Paweł miał trochę wolnego czasu i starożytnym obyczajem urządził wspaniałe przedstawienia i wystawne uczty dla mieszkańców Rzymu [... ] Ale pośród całej tej publicznej radości, nagle dopadł go niespodziewany lęk; przyniesiono mu bowiem wiadomość, że kilku młodych mężczyzn, których przywódcą był niejaki Kallimach, uknuło spisek przeciwko niemu;  Ledwie mu o tym opowiedziano, gdy pojawił się przed nim (już prawie zmartwiałym ze strachu) człowiek, który nazywał siebie Filozofem, smutny nieszczęśnik i wygnaniec, który (najpierw błaga ...

jan-niezbendny
1 lipca 2024 21:05

@Requiem dla błazenstwa cz. 7 - Cztery opisy i pogrzeb, czyli Kallimach zbiorowo Doświadczony (30 czerwca 2024 15:56)

Przyczyny kretyńskie, ale powody, dla których rozpowszechniano te pogłoski, całkiem racjonalne. Chwyt propagandowy stary jak świat i służący do dzisiaj.

jan-niezbendny
1 lipca 2024 15:23

@Requiem dla błazenstwa cz. 7 - Cztery opisy i pogrzeb, czyli Kallimach zbiorowo Doświadczony (30 czerwca 2024 15:56)

Alternatywnie do zgubnie smacznych melonów podejrzewano nadmierny ucisk nowej, bardzo bogatej i zbyt ciężkiej tiary, zamówionej kilka miesięcy po wyborze i uczynionej - jak donosił ambasador Mantui przy Stolicy Apostolskiej - "al exemplo de quella de sancto Silvestro" (na wzór tiary św. Sylwestra), to znaczy papieża, który był odbiorcą Donacji Konstantyna. Papież Paweł II bowiem od początku pontyfikatu z całą mocą potwierdzał swoje cesarskie, absolutystyczne prerogatywy z niej wynikające. Uczty wydawane dla urzędników i ludu rzymskiego odbywały się ad imitationem veterum, z nieodzownym pozdrawianiem zgromadzonego tłumu z okna i rozrzucaniem srebrnych monet na wzór dawnych cezarów. Krążyły tez pogłoski o planowanym prz ...

jan-niezbendny
1 lipca 2024 13:51

@Historia kołem się toczy (30 czerwca 2024 18:19)

Książki nie czytalem (skąd miałem wiedzieć, że to konieczne dla zrozumienia notki?), ale oczywiście wiedziałem, że jego ojciec był bankierem. Także księgarzem i wydawcą, zanim zajął się finansami. Tym mniej dziwne sie wydaje, że chorowity syn, z różnych możliwych karier, jakie stoją otworem przed dziećmi bogatych rodziców, wybrał karierę wydawcy i księgarza. A w logo naprawdę nic osobliwego nie widać. No, może trochę ten znicz wygląda jak grzyb, jeśli wolno uczynić aluzję do własnego, niedawnego komentarza. ;)

PS. Natansonowie twardo trzymali się bankowości, ale niejeden z nich dodatkowo aspirował do bycia kimś w świecie, nazwijmy to, wartości niematerialnych, niekoniecznie od razu wydając ksiązki czy robiąc karierę naukową. Weźmy Edwarda Natansona. Tak pisze o nim Igo ...

jan-niezbendny
1 lipca 2024 12:21

@Historia kołem się toczy (30 czerwca 2024 18:19)

Panie Piotrze, przeciez nie chodzi o literówkę, a o przypisanie tożsamości jednej osoby innej osobie, co daje oczywisty nonsens. Jeśli zdanie "Pod inicjałami AL kryje się zapewne sam jej autor, szkocki antropolog i profesor uniwersytetu w St Andrews" nie ma znaczenia, to po co w ogóle się tu znalazło? To jest jedna z raptem trzech zawartych tam informacji.

Ale, ok, niech będzie. Przejdźmy do tego, co ma znaczenie. Czyli wydawcy.

"Zobaczcie Państwo tylko kto zapłacił za druk tej książki oraz jej tłumaczenie z angielskiego" - no, widzimy. Zapewne wydawca, Bronisław Natanson (niejedyny w tej rodzinie miłośnik książek), którego oficyna zdążyła w czasie swojego krótkiego istnienia wydać 26 tytułów, zanim zamknął ją w 1900 z powodu ...

jan-niezbendny
1 lipca 2024 11:17

@Requiem dla błazenstwa cz. 7 - Cztery opisy i pogrzeb, czyli Kallimach zbiorowo Doświadczony (30 czerwca 2024 15:56)

>Wróćmy do Kallimacha – niedoszłego zamachowca na papieża, którego postępowym humanizmem nafaszerowała rzymska akademia Pomponiusza Letusa. J

Wiecej powiem, wróćmy do Pomponiusza, bo postać ta ma znaczenie nie tylko dla formacyjnego okresu życia Kallimacha, ale i daleko szersze i głębsze. W końcu ktoś, kogo dzisiaj z dumą zaliczają do swoich wielkich poprzedników i patronów zarówno rzymscy neopoganie, jak i oficjalne watykańskie instytucje, zasługuje na naszą uwagę.

Był ów Juliusz Pomponiusz - który urodził się jako Giulio lub Pomponio Sabino, a przybrał sobie przydomek Laetus, co znaczy "wesoły", "radosny", "beztroski" -  mniej więcej w pierwotnym sensie angielskiego "ga ...

jan-niezbendny
1 lipca 2024 09:53

@Historia kołem się toczy (30 czerwca 2024 18:19)

A.L. = Antoni Lange. W sumie szkoda, że nie Andrew Lang osobiście przełożył własną książkę na język polski. To by dopiero był wdzięczny temat. ;)

jan-niezbendny
30 czerwca 2024 20:03

@Requiem dla błazenstwa cz. 7 - Cztery opisy i pogrzeb, czyli Kallimach zbiorowo Doświadczony (30 czerwca 2024 15:56)

Bardzo dziękuję za dedykację i zaproszenie do kontynuowania dyskusji, rozpoczętej pod poprzednim odcinkiem "Requiem", oraz ponownie, ale tym razem publicznie, za uprzejmie ofiarowaną książkę.

Jest w tej notce sporo ciekawych spostrzeżeń i materiału do przemyśleń. Ot, na przykład, o szerszych ikonograficznych konotacjach przedstawienia postaci na epitafium u Dominikanów. Z pewnością warto będzie temu się przyjrzeć. Nie tracąc z oczu, oczywiście, powodu, dla którego to się robi. 

Tymczasem tylko krótki komentarz do dosłownie jednego zdania z notki: 

> Jak widzimy słowo „doświadczony” napisane jest tu wielką literą, tak jakby miało się odnosić do wielkiego Doświadczenia, które dzisiaj ludziom mądrym wypadałoby w końcu ...

jan-niezbendny
30 czerwca 2024 18:34

@Złota świątynia (28 czerwca 2024 05:58)

Trochę się boję, że OjciecDyrektor znów mnie ofuknie, ale naprawdę Internet jest tak pomocny... Nietrudno jest podzielić okrąg na dowolną liczbę równych części; wystarczy narysować odpowiedni wielokąt foremny.

Kto jak kto, ale Hindusi musieli znać tę sztuczkę. ;)

jan-niezbendny
29 czerwca 2024 08:06

@Złota świątynia (28 czerwca 2024 05:58)

Jeśli można, to jeszcze dwa słowa ad vocem.

1) To nie jest ta sama świątynia, o której pisze pan Pioter, tylko ta.

2) Sympatyczny Hindus z filmiku w pomysłowy sposób, posługując się prawdopodobnie tym zestawieniem,  zinterpretował dwa z 27 znaków, rzeczywiście wyglądających jak konstelacje odpowiadające nakszatrom. Ale co z resztą? Na przykład nakszatra Rohini to ma być Aldebaran, gwiazda pojedyncza, a reprezentuje ją trójkąt z tuzina gwiazd. Czyżby starożytne indyjskie przyrządy optyczne zobaczyły w tym miejscu coś, czego nie wypatrzył dotąd żaden z teleskopów Zachodu? A może problem jest w samym zestawieniu nakszatr i odpowiadających im obiektów "naszego" nieba? Dlaczego te cztery gwiazdy z Maghi miałyby być samym Regulus ...

jan-niezbendny
29 czerwca 2024 07:00

@Złota świątynia (28 czerwca 2024 05:58)

A, skoro znacie... Dzięki za zalecenia, ja natomiast namawiałbym, żeby się zastanowić, czy warto jeszcze tracić czas na czytanie. Po co, jeśli każda kolejna lektura tylko potwierdza to, co i tak się wie? ;)

PS. Słyszał pan o efekcie Dunninga-Krugera?

jan-niezbendny
29 czerwca 2024 06:35

@Złota świątynia (28 czerwca 2024 05:58)

Miesiące to być nie mogły, bo nie da się ich upchnąć 27 w roku słonecznym. Chodzi o "domy księżycowe", czyli nakszatry, czyli mniej więcej jednodniowe odcinki drogi Księżyca wzdłuż ekliptyki w trakcie jednego obiegu wokół Ziemi (miesiąca syderycznego). Nazwy pochodzą od mijanych konstelacji, tak jak w przypadku zodiaku słonecznego. Dlatego można je nazwać znakami zodiaku lunarnego. Jest ich 27 lub 28, w zależności od regionu i okresu, a ze względu na nieuchronne rozjedżdżanie sie cykli kalendarzowych z astronomicznymi - dla przypomnienia, rok słoneczny to nieokrągła niestety liczba ok. 265,25 doby, a miesiąc syderyczny to 29,5 doby) trzeba wprowadzać okresy przestępne. Trochę więcej o tym astrologicznym koncepcie jest w w wersji angielskiej hasła. 

Rzeczywiście ...

jan-niezbendny
28 czerwca 2024 22:36

@Złota świątynia (28 czerwca 2024 05:58)

Zajrzałem właśnie na youtubowy kanał prof. Gościwita Malinowskiego "Interpretacje", którego słucham od pewnego czasu dość regularnie, i trafiłem na podkast "Indowie w Germanii". Sprzed kilku miesięcy, ale miał do tej pory mniej niz 3 tys. wyświetleń, toteż jest spora szansa, że nie widzieli go szanowni Koledzy szczególnie zainteresowani tematem. Polecam.

jan-niezbendny
28 czerwca 2024 21:23

@Złota świątynia (28 czerwca 2024 05:58)

Pewnie jedni wiedzą, drudzy nie wiedzą, a jeszcze innym wydaje się, że wiedzą. Nie wiem, kim jest ów znajomy zakonnik, ale niejaki Chinthu Ib z Uniwersytetu Kerali pisze tak:

"Świątyni Sri Padmanabhaswamy stolica stanu Kerala zawdzięcza swą nazwę, Thiruvananthapuram. „Thiru‟ „Anantha‟ „Puram‟ oznacza "świętą siedzibę Pana Ananthy". Miasto jest również znane jako Ananthapuram czyli "Miasto pełni szczęścia" (City of Bliss) albo Syanandura, co znaczy "Gdzie pełnia szczęścia jest niedaleko" (Where Bliss is not far off)".

Czyli rację mają wszyscy. Może w opowieści znajomego zakonnika "pełnia szczęścia" jakoś zmieniła się w bardziej uduchowioną "światłość"? 

jan-niezbendny
28 czerwca 2024 14:45

@Złota świątynia (28 czerwca 2024 05:58)

To są idiotyzmy. Tu się zgadzam w 100%.

jan-niezbendny
28 czerwca 2024 13:25

@Złota świątynia (28 czerwca 2024 05:58)

Nauka nie poszła w las. ;)

Wikipedia dość enigmatycznie wypowiada się o początkach świątyni, sugerując, że sięgają one Bóg wie jak daleko wstecz. Tymczasem na stronie samej świątyni (a miejscowi powinni wiedzieć najlepiej), zaczynają tę historię tak: "Początki świątyni Sri Padmanabhaswamy giną w starożytności. Nie jest możliwe ustalenie z jakąkolwiek dokładnością, na podstawie wiarygodnych dokumentów historycznych lub innych źródeł, kto i kiedy dokonał konsekracji oryginalnego posągu Sri Padmanabhaswamy". Pierwsze ślady w dokumentach pisanych pochodzą z IX w. n.e. Natomiast to, co stoi tam dzisiaj, nie jest ową pierwotną świątynią. Złota pagoda (gopuram) pochodzi z drugiej połowy XVI w., a sto lat później, w 16 ...

jan-niezbendny
28 czerwca 2024 13:25

Strona 1 na 7.    Następna