-

jan-niezbendny

Komentarze użytkownika

@Indyjska waluta w etruskim świecie (22 czerwca 2024 18:34)

Jak 150 lat temu to na pewno nie. Nauka poczyniła od tamtego czasu pewne postępy zarówno pod względem ilości nagromadzonych danych, jak i metodologii. Zmienia sie także perspektywa (że tak powiem) historiograficzna.

Pani Grahek opisuje badany przez siebie tumulus. Imitacje muszli kauri to tylko jeden i to nie najważniejszy element tego opisu. Uważa ona, że importowano je z Picenum, prawdopodobnie przez terytorium ludu Japodi (pamiętajmy, że mówimy o czasach przedrzymskich, a nawet przedetruskich). 

Inne dane i relewantne do nich wnioski można znaleźć w całkiem niemałej literaturze XX i XXI-wiecznej. I oczywiście wyciągnąć i sformułować własne.

jan-niezbendny
22 czerwca 2024 20:33

@Indyjska waluta w etruskim świecie (22 czerwca 2024 18:34)

O tym, jak cenne i rzadkie były te muszle, zwane później (jako waluta) kauri, świadczy to, że ich imitacje wykonywano nie tylko z brązu, ale i z bursztynu. Oto ciekawa mapka z artykułu Luciji Grahek "Halsztacki tumulus na Hribie w Metlice" (Halštatska gomila na Hribu v Metliki), Arheološki Vestnik 55 (2004).

 

jan-niezbendny
22 czerwca 2024 19:20

@Czas naszej relacji jest policzony (21 czerwca 2024 07:19)

No tak, to najsłabszy punkt mojej interpretacji. Znak menniczy powinien być dyskretniejszy i wypadałoby wskazać go na innej monecie, a na taką nie trafiłem. Ale reszta brzmi, moim zdaniem, sensownie. Zresztą nie upieram się.

@Zdzisław: Dyskusja bez oponenta zamienia się w wiec poparcia albo adorację. Za to w wymianie poglądów z adwersarzem można skorygować własne błędy, uzupełnić niedostatki i wyostrzyc argumenty. Czasem, choć nader rzadko, nawet przekonać. ;) O ile spór nie przechodzi w pyskówkę i ataki personalne, to wszystko jest ok.

jan-niezbendny
21 czerwca 2024 18:52

@Czas naszej relacji jest policzony (21 czerwca 2024 07:19)

A jednak jest coś, co nie od początku było oczywiste. Układ wyświetlacza jest bardzo podobny do modelu CA53W, który zidentyfikował ArGut. Na wyświetlaczu mamy informację o surowcu, masie i próbie oraz nazwę serii. W miejscu nazwy CASIO jest COIN - wygląda podobnie i nikt się nie przyczepi o znak towarowy. Ale co oznacza skrót "PC", który zastąpił "WR" (Water Resistant)? Dopiero kiedy chciałem przyjrzeć się bliżej na stronie PowerCoin, oświeciło mnie. Jasne! To znak menniczy Power Coin.

 

jan-niezbendny
21 czerwca 2024 14:55

@Czas naszej relacji jest policzony (21 czerwca 2024 07:19)

Ewentualnie argentum, o ile to nie jest zbyt śmiała propozycja.

jan-niezbendny
21 czerwca 2024 14:17

@Czas naszej relacji jest policzony (21 czerwca 2024 07:19)

Spotyka się także .9999. Próba 1000 to chyba coś jak granica funkcji w matematyce. Sama próba sprawdzenia musi wnieść jakiś obcy element. Naturalnie można po prostu skłamać, że coś jest w 100% czystym złotem lub srebrem. Ja już się nie nabieram na sok pomarańczowy "100% smaku".

Btw, tam, gdzie znano cyfry od 1 do 9, znano również zero. A znowuż tam, gdzie nie znano zera, bez trudu zapisywano tysiąc, i to jedną literą "M".

jan-niezbendny
21 czerwca 2024 13:31

@Czas naszej relacji jest policzony (21 czerwca 2024 07:19)

A ja już po opublikowaniu komentarza uświadomiłem sobie, że Yellow Brick Road to może być... Sorry, że znów pojawi się moja ulubiona piosenka, ale tym razem chodzi o sam początek sceny.

jan-niezbendny
21 czerwca 2024 12:49

@Lew, czarownica i stara szafa (20 czerwca 2024 07:57)

Jeszcze jak magiczny! 1950 ustanowiono początkiem nowej ery - "teraźniejszej". Znamienne, że nie znajdziemy tej informacji na liście ważnych wydarzeń owego roku, ale i tak jest w czym wybierać.

jan-niezbendny
21 czerwca 2024 12:41

@Czas naszej relacji jest policzony (21 czerwca 2024 07:19)

Czarownice są cztery - ta z Zachodu też zła i Dorotka musi ją zniszczyć, a z Północy i Południa dobre, i to Glinda, ta południowa, każe Dorotce zabrać rubinowe trzewiczki martwej wiedźmie Zachodu, ponieważ bardzo się jej przydadzą w misji.

Na końcu potężny Czarnoksiężnik z Oz, zostaje zdemaskowany jako oszust z Ameryki, który za pomocą technicznych sztuczek zawładnął Szmaragdowym Miastem i całą magiczną krainą. Z drugiej strony, to nie jest demoniczny Joker, czy jakiś arcyłotr z Bonda, ale poczciwy gość. Nawet uczciwie spełnia życzenia, z którymi przyszła do niego Dorotka z przyjaciółmi, ponieważ uświadamia im, że upragnione rzeczy: odwagę, serce, rozum itp. już uzyskali sami, bez niczyjej pomocy.

Absolutny klasyk. Kto nie widz ...

jan-niezbendny
21 czerwca 2024 11:24

@Czas naszej relacji jest policzony (21 czerwca 2024 07:19)

Autopoprawka: w Moskwie.

jan-niezbendny
21 czerwca 2024 08:58

@Czas naszej relacji jest policzony (21 czerwca 2024 07:19)

Wcale nie żartuję z tymi kosztami. Wystarczy popatrzeć, jak agresywnie zachowuje się Apple, a inne firmy i instytucje nie są lepsze. 

Kiedyś w pewnej agencji powstał projekt reklamy, wykorzystujący skojarzenie ze słowem "Bolszoj". Nadgorliwy prawnik zalecił zwrócenie się do znanego teatru w Petersburgu o zgodę. Odpowiedzieli, że chętnie. Za dwie tzw. podówczas "duże bańki", czyli 2 mln USD. Na wszelki wypadek copywriter ponownie wysilił dowcip i przedstawił inną propozycję.

jan-niezbendny
21 czerwca 2024 08:54

@Czas naszej relacji jest policzony (21 czerwca 2024 07:19)

Nie chcę byc niesprawiedliwy, ale nietrudno było sie domyślić, że napis "2 oz. .999" na srebrnej monecie tzw. inwestycyjnej, kolekcjonerskiej, czy jak ją tam nazywają, ma całkiem trywialne znaczenie.

Bo to nie jest zegarek, tylko moneta. Oczywiście nawiązująca do zegarków z kalkulatorem i organizerem Casio Databank - jednej z techologicznych nowinek lat 80. XX wieku, które upamiętnia seria Techstalgic. Na monecie w kształcie dyskietki 3,5" (kolejny wypiek Mennicy Gdańskiej) odnajdziemy identyczne przesłanie. Dostepna jest też wersja w kolorze.

Ciekawe, że nie wzięli za wzór historycznie pierwszego modelu, tylko zrobili coś bardzo "generycznego", co może równie dobrze być jednym z późniejszych mod ...

jan-niezbendny
21 czerwca 2024 08:29

@Przeciw astrologom i trubadurom (19 czerwca 2024 09:16)

Rzymscy pisarze w ogóle postrzegali historię na sposób etyczny i dydaktyczny, do czego znakomicie nadają się przykłady chwalebnych i mniej chwalebnych postępków. Czemu nie mielibyśmy uwierzyć Waleriuszowi, że naprawdę chciał pochwalić Emilię w rozdziale zatytułowanym O lojalności* żon wobec mężów (De fide uxorum egra viros), a nie pośrednio ganić jej małżonka, jak sugeruje to fantazyjne streszczenie pierwszego exemplum? Tym bardziej, ze nie mógł się obawiać polityka zmarłego ponad sto lat przed jego narodzinami. Zobaczmy, co napisał naprawdę:

"Powiedzmy jeszcze parę słów o lojalności kobiet w małzeństwie. Tercja Emilia, żona Scypiona Afrykańskiego starszego i matka Kornelii, matki Grakchów, tak była łagodna i cierpliwa, że w ...

jan-niezbendny
19 czerwca 2024 20:31

@Nie uciekniesz zajączku! (18 czerwca 2024 07:38)

Nie, nie chodzi o to. Problem już obrasta fachową i naukową literaturą i ma charakter "głęboko strukturalny", czyli dotyczy AI nawet w idealnej postaci, bez żadnych technicznych błędów i problemów. Jest to również wdzięczny temat na nietechniczną dyskusję, do której może zdarzy się kiedyś okazja.

jan-niezbendny
19 czerwca 2024 10:50

@Nie uciekniesz zajączku! (18 czerwca 2024 07:38)

Prawda, choć tylko częściowa (ludzie rozumieją prawdy częściowe, AI - nie). Poważniejszym problemem jest to, że AI czasem próbuje powiązać rzeczy niepowiązane i zmyśla, kiedy brakuje jej danych. Człowiek czasem zatrzyma się i powie: nie wiem, muszę sprawdzić, moje doświadczenie rzeczywistości i zdrowy rozsądek podpowiadają mi, że coś się tu nie klei... A sztuczna inteligencja nie ma żadnych zahamowań i żadnego doświadczenia rzeczywistości i zdrowego rozsądku, tylko model językowy i zasoby internetu. No i niesamowitą moc obliczeniową, wielokrotnie przekraczającą potencjał tego półtora kilograma tłuszczu i wody, zwanego ludzkim mózgiem.

Naturalnie jestem pełen podziwu dla AI i uważam, że zmienia ona nasze życie w sposób przekraczający najśmielsze ...

jan-niezbendny
19 czerwca 2024 09:51

@Nie uciekniesz zajączku! (18 czerwca 2024 07:38)

O metodologię odczytywania szyfrowanych przekazów na monetach juz nie dopytuję, bo każde kolejne wyjaśnienie jeszcze bardziej rzecz zaciemnia. Niby szukam we właściwym miejscu, ale daty, które tam widzę, to jednak nie to. Bo mają byc nie "emisji", jak jeszcze przed chwilą, ale "ukazania przesłania". I nic mi nie daje rada, żeby odczytać je z danych EXIF obrazków, bez wskazania, gdzie same obrazki. W tych na stronie PowerCoins metadanych nie ma. Naiwnie sprawdziłem, bo przeciez nie znajdę czegoś, czego nie ma. Sensu w szczególności... ;)

W zamian spróbuję przywrócić zagubiony sens pirenejskiej legendy o siedmioramiennym krzyżu. Po pierwsze, każda legenda musi mieć morał i jeśli mowa o niespodziewanych konsekwencjach g ...

jan-niezbendny
19 czerwca 2024 06:53

@Nie uciekniesz zajączku! (18 czerwca 2024 07:38)

A gdzie szukać oficjalnej daty emisji? Na przykład tego Rysia?

jan-niezbendny
18 czerwca 2024 09:58

@Nie uciekniesz zajączku! (18 czerwca 2024 07:38)

Jak nie ma, jak są? W tym sklepie Ryś będzie dostępny od 31 lipca, a Lew od 24 czerwca. Wilk z 2021 roku już wyprzedany, więc chyba też musiał zostać wyemitowany.

Tych zagadek nie rozwiążę, ale rozwiązałem inną. Pod linkiem w poprzednim komentarzu sa także monety z serii "Big Five Mauquoy". Wiedziałem, co to jest Wielka Piątka, ale Mauquoy...? Keine Ahnung. Teraz już wiem.

jan-niezbendny
18 czerwca 2024 09:41

@Nie uciekniesz zajączku! (18 czerwca 2024 07:38)

A pokusiłby się kolega Pioter o interpretację pozostałych monet z serii?

jan-niezbendny
18 czerwca 2024 08:19

@Włócznia przeznaczenia (14 czerwca 2024 07:57)

Dziękuję. Obejrzę w wolnej chwili. Jeśli będzie ciekawy, a wątek w najbliższy wtorek będzie jeszcze aktywny, to dam znać. Na razie wyłączam się z powodu podróży. Do zobaczenia.

jan-niezbendny
14 czerwca 2024 17:00

 Poprzednia  Strona 2 na 6.    Następna