-

jan-niezbendny

Komentarze użytkownika

@Czas naszej relacji jest policzony (21 czerwca 2024 07:19)

Czarownice są cztery - ta z Zachodu też zła i Dorotka musi ją zniszczyć, a z Północy i Południa dobre, i to Glinda, ta południowa, każe Dorotce zabrać rubinowe trzewiczki martwej wiedźmie Zachodu, ponieważ bardzo się jej przydadzą w misji.

Na końcu potężny Czarnoksiężnik z Oz, zostaje zdemaskowany jako oszust z Ameryki, który za pomocą technicznych sztuczek zawładnął Szmaragdowym Miastem i całą magiczną krainą. Z drugiej strony, to nie jest demoniczny Joker, czy jakiś arcyłotr z Bonda, ale poczciwy gość. Nawet uczciwie spełnia życzenia, z którymi przyszła do niego Dorotka z przyjaciółmi, ponieważ uświadamia im, że upragnione rzeczy: odwagę, serce, rozum itp. już uzyskali sami, bez niczyjej pomocy.

Absolutny klasyk. Kto nie widz ...

jan-niezbendny
21 czerwca 2024 11:24

@Czas naszej relacji jest policzony (21 czerwca 2024 07:19)

Autopoprawka: w Moskwie.

jan-niezbendny
21 czerwca 2024 08:58

@Czas naszej relacji jest policzony (21 czerwca 2024 07:19)

Wcale nie żartuję z tymi kosztami. Wystarczy popatrzeć, jak agresywnie zachowuje się Apple, a inne firmy i instytucje nie są lepsze. 

Kiedyś w pewnej agencji powstał projekt reklamy, wykorzystujący skojarzenie ze słowem "Bolszoj". Nadgorliwy prawnik zalecił zwrócenie się do znanego teatru w Petersburgu o zgodę. Odpowiedzieli, że chętnie. Za dwie tzw. podówczas "duże bańki", czyli 2 mln USD. Na wszelki wypadek copywriter ponownie wysilił dowcip i przedstawił inną propozycję.

jan-niezbendny
21 czerwca 2024 08:54

@Czas naszej relacji jest policzony (21 czerwca 2024 07:19)

Nie chcę byc niesprawiedliwy, ale nietrudno było sie domyślić, że napis "2 oz. .999" na srebrnej monecie tzw. inwestycyjnej, kolekcjonerskiej, czy jak ją tam nazywają, ma całkiem trywialne znaczenie.

Bo to nie jest zegarek, tylko moneta. Oczywiście nawiązująca do zegarków z kalkulatorem i organizerem Casio Databank - jednej z techologicznych nowinek lat 80. XX wieku, które upamiętnia seria Techstalgic. Na monecie w kształcie dyskietki 3,5" (kolejny wypiek Mennicy Gdańskiej) odnajdziemy identyczne przesłanie. Dostepna jest też wersja w kolorze.

Ciekawe, że nie wzięli za wzór historycznie pierwszego modelu, tylko zrobili coś bardzo "generycznego", co może równie dobrze być jednym z późniejszych mod ...

jan-niezbendny
21 czerwca 2024 08:29

@Przeciw astrologom i trubadurom (19 czerwca 2024 09:16)

Rzymscy pisarze w ogóle postrzegali historię na sposób etyczny i dydaktyczny, do czego znakomicie nadają się przykłady chwalebnych i mniej chwalebnych postępków. Czemu nie mielibyśmy uwierzyć Waleriuszowi, że naprawdę chciał pochwalić Emilię w rozdziale zatytułowanym O lojalności* żon wobec mężów (De fide uxorum egra viros), a nie pośrednio ganić jej małżonka, jak sugeruje to fantazyjne streszczenie pierwszego exemplum? Tym bardziej, ze nie mógł się obawiać polityka zmarłego ponad sto lat przed jego narodzinami. Zobaczmy, co napisał naprawdę:

"Powiedzmy jeszcze parę słów o lojalności kobiet w małzeństwie. Tercja Emilia, żona Scypiona Afrykańskiego starszego i matka Kornelii, matki Grakchów, tak była łagodna i cierpliwa, że w ...

jan-niezbendny
19 czerwca 2024 20:31

@Nie uciekniesz zajączku! (18 czerwca 2024 07:38)

Nie, nie chodzi o to. Problem już obrasta fachową i naukową literaturą i ma charakter "głęboko strukturalny", czyli dotyczy AI nawet w idealnej postaci, bez żadnych technicznych błędów i problemów. Jest to również wdzięczny temat na nietechniczną dyskusję, do której może zdarzy się kiedyś okazja.

jan-niezbendny
19 czerwca 2024 10:50

@Nie uciekniesz zajączku! (18 czerwca 2024 07:38)

Prawda, choć tylko częściowa (ludzie rozumieją prawdy częściowe, AI - nie). Poważniejszym problemem jest to, że AI czasem próbuje powiązać rzeczy niepowiązane i zmyśla, kiedy brakuje jej danych. Człowiek czasem zatrzyma się i powie: nie wiem, muszę sprawdzić, moje doświadczenie rzeczywistości i zdrowy rozsądek podpowiadają mi, że coś się tu nie klei... A sztuczna inteligencja nie ma żadnych zahamowań i żadnego doświadczenia rzeczywistości i zdrowego rozsądku, tylko model językowy i zasoby internetu. No i niesamowitą moc obliczeniową, wielokrotnie przekraczającą potencjał tego półtora kilograma tłuszczu i wody, zwanego ludzkim mózgiem.

Naturalnie jestem pełen podziwu dla AI i uważam, że zmienia ona nasze życie w sposób przekraczający najśmielsze ...

jan-niezbendny
19 czerwca 2024 09:51

@Nie uciekniesz zajączku! (18 czerwca 2024 07:38)

O metodologię odczytywania szyfrowanych przekazów na monetach juz nie dopytuję, bo każde kolejne wyjaśnienie jeszcze bardziej rzecz zaciemnia. Niby szukam we właściwym miejscu, ale daty, które tam widzę, to jednak nie to. Bo mają byc nie "emisji", jak jeszcze przed chwilą, ale "ukazania przesłania". I nic mi nie daje rada, żeby odczytać je z danych EXIF obrazków, bez wskazania, gdzie same obrazki. W tych na stronie PowerCoins metadanych nie ma. Naiwnie sprawdziłem, bo przeciez nie znajdę czegoś, czego nie ma. Sensu w szczególności... ;)

W zamian spróbuję przywrócić zagubiony sens pirenejskiej legendy o siedmioramiennym krzyżu. Po pierwsze, każda legenda musi mieć morał i jeśli mowa o niespodziewanych konsekwencjach g ...

jan-niezbendny
19 czerwca 2024 06:53

@Nie uciekniesz zajączku! (18 czerwca 2024 07:38)

A gdzie szukać oficjalnej daty emisji? Na przykład tego Rysia?

jan-niezbendny
18 czerwca 2024 09:58

@Nie uciekniesz zajączku! (18 czerwca 2024 07:38)

Jak nie ma, jak są? W tym sklepie Ryś będzie dostępny od 31 lipca, a Lew od 24 czerwca. Wilk z 2021 roku już wyprzedany, więc chyba też musiał zostać wyemitowany.

Tych zagadek nie rozwiążę, ale rozwiązałem inną. Pod linkiem w poprzednim komentarzu sa także monety z serii "Big Five Mauquoy". Wiedziałem, co to jest Wielka Piątka, ale Mauquoy...? Keine Ahnung. Teraz już wiem.

jan-niezbendny
18 czerwca 2024 09:41

@Nie uciekniesz zajączku! (18 czerwca 2024 07:38)

A pokusiłby się kolega Pioter o interpretację pozostałych monet z serii?

jan-niezbendny
18 czerwca 2024 08:19

@Włócznia przeznaczenia (14 czerwca 2024 07:57)

Dziękuję. Obejrzę w wolnej chwili. Jeśli będzie ciekawy, a wątek w najbliższy wtorek będzie jeszcze aktywny, to dam znać. Na razie wyłączam się z powodu podróży. Do zobaczenia.

jan-niezbendny
14 czerwca 2024 17:00

@Włócznia przeznaczenia (14 czerwca 2024 07:57)

Tak, mieszano, ale pani Blough pisze, że mieszano w średniowieczu, a związek włóczni św. Maurycego z włócznią Longinusa odpadł dopiero pod koniec tamtej epoki. Współczesna popkultura nawiązuje, prawdopodobnie nieświadomie, do bardzo dawnej tradycji. ;)

jan-niezbendny
14 czerwca 2024 14:06

@Włócznia przeznaczenia (14 czerwca 2024 07:57)

"Skuwki" nie "rękawy" (w oryginale "sleeves"), ale wiadomo, o co chodzi.

jan-niezbendny
14 czerwca 2024 13:59

@Włócznia przeznaczenia (14 czerwca 2024 07:57)

Możliwe, ale jeśli tak, to musiała być zdjęta nie bardzo dawno temu. Trzeba by poszukać w literaturze kompletnego opisu obiektu. Tymczasem coś takiego:

"Ponadto do czasów nowożytnych przetrwały trzy skuwki, w które włócznia była wyposażona na przestrzeni wieków (żadna z nich nie była identyczna z tymi przedstawionymi w Sakramentarzu Henryka II). Pochodzenie najstarszej z nich, żelaznej skuwki bez inskrypcji, jest niejasne. Jednak srebrne i złote rękawy z inskrypcjami zostały dodane odpowiednio w XI lub XII i XIV wieku. Napis na srebrnej skuwce, dodatku zamówionego przez cesarza salickiego Henryka IV między 1084 a 1105 rokiem, głosi, że włócznia nosiła "gwoździe Pana" (clavi Domini), a także była własnością św. Maurycego ( ...

jan-niezbendny
14 czerwca 2024 13:58

@Włócznia przeznaczenia (14 czerwca 2024 07:57)

Nie bardzo rozumiem, na czym polega zagadka. "Zachowany grot włóczni [...] jest kilkakrotnie przełamany i połączony trzema skuwkami pochodzącymi z różnych okresów oraz drutem. Pierwsza żelazna osłona pochodzi z czasów Ottona III (X–XI wiek), srebrna z czasów cesarza Henryka IV (XI-XII wiek), a złota z czasów cesarza Karola IV Luksemburskiego (XIV wiek)" (Wikipedia oczywiscie).

Włócznia wawelska powinna być (niezbyt dokładną) kopią oryginału - to jest lancy wiedeńskiej sprzed roku 1000 z pierwszą skuwką, obecnie zasłoniętą dwiema kolejnymi.

jan-niezbendny
14 czerwca 2024 10:46

@Ile własnej twórczości jest u Petera Paula Rubensa? (10 czerwca 2024 06:48)

Poprawka: "W tym czasie ona, Pero, tuli ojca Mikona, delikatnie go ocierając". To żeby nie umknął nam powód tej dyskusji. ;)

jan-niezbendny
13 czerwca 2024 07:32

@Delficka opera (12 czerwca 2024 08:11)

Podobno miał być Bony Sforzy, a nie Rzeczypospolitej, ale rzeczywiście - dajmy już temu pokój.

jan-niezbendny
13 czerwca 2024 07:28

@Ile własnej twórczości jest u Petera Paula Rubensa? (10 czerwca 2024 06:48)

Wypada może jeszcze przetłumaczyć epigramat. Bardzo uszkodzony, dlatego można napotkac różne interpretacje niektorych słów:

Co matka przygotowała jako pokarm dla małego dzieciątka,   
Zły Los zamienia w strawę dla ojca. Czyn godny wieczności.
Patrz, jak starcze żyły na cienkiej szyi nabrzmiewają mlekiem.
W tym czasie ona, Pero, tuli ojca, delikatnie go ocierając,
Jest w tym pobożność (pietas) wraz ze smutną wstydliwością (pudor). 

 

jan-niezbendny
13 czerwca 2024 07:23

@Ile własnej twórczości jest u Petera Paula Rubensa? (10 czerwca 2024 06:48)

Tu widać więcej, ale obraz jest niemy. Też z Pompejów (IX.2.5).

jan-niezbendny
13 czerwca 2024 07:12

 Poprzednia  Strona 3 na 7.    Następna