-

jan-niezbendny

Komentarze użytkownika

@Dzień Asteroidów (31 stycznia 2025 05:34)

Nie żeby zmienić zachowania ludności, tylko rządów wobec agencji zajmujących sie zagadnieniem ochrony ludzkości przed asteroidami. Innymi słowy, odwieczna walka o budżet.

NB, sufiks przymiotnikowy -ειδής o znaczeniu "podobny do", "taki jak", często wykorzystywany do tworzenia terminów naukowych, jest jezyku greckim zarówno męskiego, jak i żeńskiego rodzaju, zatem żadna reguła nie określa z góry, jaki rodzaj przyjmie w spolszczonej wersji: romboid, nukleoid, opioid, alkaloid, tabloid, koloid, haploid vs. kardioida, cykloida, sferoida, sinusoida, planetoida. Decyduje zwyczaj, ktory akurat dla asteroidy wybral rodzaj żeński (w odróżnieniu np. od języka rosyjskiego) i chyba jedynie ta forma występ ...

jan-niezbendny
31 stycznia 2025 13:28

@Walentynkowa oferta (30 stycznia 2025 08:04)

Co za oko! Mimo wszystko gwardia umiera, ale się nie poddaje: może nie Tadż Mahal, ale podobny. :D

Konkurs dla spostrzegawczych: co jeszcze wskazuje na miejsce akcji? Gdyby znalazł się jakiś sponsor, to jako nagrodę sugeruję wycieczkę skuterem po Montmartre, połączoną ze zwiedzaniem paryskiego Tadż Mahal ;)

Chociaż... Vespa to przecież włoska firma! Pozdrawiam serdecznie.

jan-niezbendny
30 stycznia 2025 09:29

@Hydacjusz z Lemiki o Wandalach - część 2 (28 stycznia 2025 05:13)

Sorry, panie Pioterze, ale najwidoczniej nie ma Pan zielonego ani bladego pojęcia, ile oceanów znali antyczni autorzy, którzy tak określali praktycznie wszystkie morza przybrzeżne Europy. W swoim komentarzu napisałem, że Ptolemeusz opisał pięć "oceanów" wokół wybrzeży Brytanii. Jeśli Czworoksiąg nie jest łatwo dostępny w przekładach, to wystarczy sięgnąć do Geografii, też księga II: wokół Hibernii (Irlandii) oceany: Hyperborejski od północy, Wergionijski od południa, Zachodni (Atlantyk, czyli jedyny w tej wyliczance ocean w naszym rozumieniu) od zachodu, Hibernijski od wschodu, na północ od Brytanii Duekaledoński, na południowy wschód Germański (Morze Północne) itd. itp. Tyle Pan wpisów ...

jan-niezbendny
30 stycznia 2025 08:25

@Hydacjusz z Lemiki o Wandalach - część 2 (28 stycznia 2025 05:13)

Jeśli Wandalowie czekali na wybrzeżu, klepnęli piątke z posłami, a ci natychmiast pożeglowali z powrotem, to pięć miesięcy faktycznie wystarczy aż nadto na podróż z Soissons nawet do Ameryki.

Jednakże najpierw trzeba by mieć jakąś przesłankę do ulokowania Wandalów w Ameryce. Jakoś to trudno pogodzić z innymi informacjami o nich w kronice Hydacjusza. Po prostu rozrabiają jak pijane zające od Galicji po Afrykę, z Balearami i Sycylia po drodze, a o ich wyczynach w Ameryce cisza. Wypisy poniżej.

Jeśli chodzi o sama geografię, to proponuję ćwiczenie umysłowe: jeśli Galicja (iberyjska naturalnie, żeby znów ktoś nie poszalał ;) jest połozona na zachodnim krańcu Oceanu, to gdzie mniej więcej widzimy kraniec wschodni i co może byc tym Oceanem, przez który przep ...

jan-niezbendny
29 stycznia 2025 23:12

@Hydacjusz z Lemiki o Wandalach - część 2 (28 stycznia 2025 05:13)

Kanał La Manche, ang. English Channel był oceanem (Oceanus Britannicus) jeszcze w starożytności. Zdaje się, że pierwszy nazwał go tak Ptolemeusz w II księdze Czworoksięgu w opisie wybrzeży Brytanii, wymieniając w sumie pięć (!) oceanów oblewających wyspę. W gruncie rzeczy obecna nazwa, lepiej oddająca proporcje i rozmiary tego akwenu, upowszechniła się w późnym Średniowieczu.

Na włoskiej mapie z XV w. Kanał La Manche podpisano: "Britannicus Oceanus nunc Canalites Anglie" (Ocean Brytyjski, obecnie Kanał Angielski).

Pewnie się powtórzę, ale naprawde trzeba pamiętać, że jedno słowo może mieć wiele znaczeń w słowniku, lecz w tekście tylko jedno i to niekoniecznie właśnie to, które nam do danej tezy pasuje.

jan-niezbendny
29 stycznia 2025 21:51

@Nic nie rozumiecie (27 stycznia 2025 02:56)

Skąd się wziął lew? No cóż, oni mówią, że od herbu suzerenów miasta w X w., którym był srebrny lew wspięty z otwartą paszczą w czerwonym polu. Nie całkiem tak, jak lew lwowski. Na Wiki owszem, można przeczytać o lwie właśnie to, co powyzej streściłem, a także "Le nom de la ville de Lyon n'a aucun lien avec le lion, puisqu'il vient de son nom latin Lugdunum dont la racine Lug- peut aussi bien être rattaché au latin Lux (la lumière) qu'au gaulois Lugos (le corbeau) est associé à dunum qui signifie la colline"

Nawiązując jeszcze do Pana poprzedniego komentarza: ja swoje wiem tak naprawdę od nich, więc to raczej Pan weź i im powiedz, że czegoś ...

jan-niezbendny
29 stycznia 2025 13:26

@Nic nie rozumiecie (27 stycznia 2025 02:56)

W herbie Sofii albo Wenecji też jest lew. A w herbie Helsinek łódź. Ani chybi to miasto bliźniacze polskiego Manchesteru.

jan-niezbendny
29 stycznia 2025 11:30

@Brutalista, albo jak nakręcić bombę… filmową (29 stycznia 2025 01:21)

Też się bałem, bo mnie nawet 3D męczy (a czasem trzeba się poświęcić dla wnuków), jednak do obrazu "Chłopów" można było się przyzwyczaić w ciągu pierwszych kilku minut.

Ogólnie biorąc, ja już jestem w takim wieku, że zachwycić mnie może tylko film, który już widziałem. ;) Ale do kina chadzam nie tylko z wnukami i niektóre nowe produkcje doceniam, tyle że nie zostawiają one śladu w duszy.

jan-niezbendny
29 stycznia 2025 10:59


@Nic nie rozumiecie (27 stycznia 2025 02:56)

autopoprawka: oczywiście Zatoka Lwia powróciła, a z map zniknęła Zatoka Lyońska.

jan-niezbendny
29 stycznia 2025 10:38

@Nic nie rozumiecie (27 stycznia 2025 02:56)

Lwów to też Miasto Lwa, jak wskazuje jego grecko-łacińska nazwa Leopolis, całkiem zgodna z tradycją toponomastyczną w kręgu wpływów kulturowych Bizancjum, gdzie znajdziemy dziesiątki przykładów nazw urobionych od imienia własnego i rzeczownika "polis": Konstantynopol, Adrianopol itp., a z (prawie) naszych czasów Annopol i Terespol. Słowiański odpowiednik wywodzi się od przymiotnika: czyj? Lwów (Lwowy), jak Tomaszów i Piotrków.

Lyon to rzymskie Lugdunum od celtyckiego Lug+dunos - wzgórze celtyckiego bóstwa Luga. Późniejsze warianty tej nazwy to Lugdon, Luon, wreszcie od XIII w. Lyon, co wymawia się dzisiaj identycznie jak lion - lew, ale lew w ówczesnej wymowie i pisowni to był  ...

jan-niezbendny
29 stycznia 2025 10:36

@Brutalista, albo jak nakręcić bombę… filmową (29 stycznia 2025 01:21)

A "Chłopi" a la Chełmoński albo "Vinvent" w stylu Van Gogha? Tu zresztą ten wintydżowy smaczek ma sens w odniesieniu do czasów, kiedy kino było naprawdę najważniejszą ze sztuk i tak włąśnie wyglądał obraz filmowy. ;)

@BeaM

Jeśli nie używa się dziś VistaVision z powodu kosztów, to jakim cudem zmieszczono je w niskobudżetowym filmie? 

jan-niezbendny
29 stycznia 2025 08:40

@Zakopać głęboko nie mówić nikomu. (22 stycznia 2025 21:22)

Slaby sofizmat i w dodatku, w przeciwieństwie do tasaka, obosieczny. Jeśli wiara nie potrzebuje dowodów, to na co właściwie czeka? Czemu oddawano miecz do badania z nadzieją, że wynik "przekona niedowiarków i wątpiących", według słów samego zleceniodawcy? 

Wydaje mi się, panie Orjanie, że zaszło nieporozumienie. Mówimy o różnych rzeczach, określanych słowem "wiara". Zadam proste pytanie: czy ktoś w katedrze się pod tym mieczem modli? Doznaje cudownych łask? Ktoś się może nawrócił? Nie? A jeśli sprowadzamy rzecz do dyskusji o historycznym artefakcie i jego dziejach, to po co mieszamy do tego wiarę religijną?

W prawdziwej dyskusji dowód negatywny jest dopuszczalny na określonych zasadach i nie może stanowić p ...

jan-niezbendny
25 stycznia 2025 09:51

@Czy osoby trans są zaangażowane politycznie? (23 stycznia 2025 09:37)

Wprawdzie nazwisko Minakowski i jego/jej baza nie są mi zupełnie obce, ale pierwszy raz podejrzałem genealoga/-żkę na fb i widzę na własne oczy, że pana Marka już nie ma. Tranzycja dokonana praktycznie w 100%, pozostaje tylko zmienić dane urzędowe, co pani Maria ma nadzieję zrobic jeszcze w tym roku.

Zajrzałem (również po raz pierwszy) do biogramu pani Marii w Wiki oraz na jej płatną stronę wielcy.pl i mam wrażenie, że jest w tym wszystkim pewna ciąglość. "De aquellos polvos estos lodos", jak to mówią. 

Zostawiając pani Marii jej prywatne sprawy, zadam pytanie: czym może być "klasa drukowana", której poświęcono stronę wielcy.pl?

jan-niezbendny
25 stycznia 2025 07:37

@Zakopać głęboko nie mówić nikomu. (22 stycznia 2025 21:22)

Pan nie widział, ja nie widziałem... I nie zobaczę, bo w herbarzach i kronikach nie będe grzebał tylko po to, żeby ewentualnie dojść do wniosku, że może jednak to nie biskup Ciołek sprowadził miecz do Polski. Nie jest to dla mnie - delikatnie rzecz ujmując - najwazniejsza sprawa na dziś i w przewidywalnej przyszłości. Co mi z tej wiedzy? Nie pogrążę się w rozmyślaniach, czy czasem ręka Apostoła nie głaskała tego kawałka żelaza, bo z wielu innych powodów watpię, żeby to było możliwe. Ręka Mieszka też raczej nie. 

Pani kustosz w 2011 roku pisała: "Dobrze by było, aby stał się [miecz] tez ikoną miasta. Będzie to możliwe, jeśli uda sie przekonać wątpiących i niedowiarków, że jest to pierwszy zabytek chrześcijańskiej Polski i świadek nowego, rodzącego się państwa. ...

jan-niezbendny
24 stycznia 2025 13:04

@Zakopać głęboko nie mówić nikomu. (22 stycznia 2025 21:22)

>>. Bo skąd wiedza rzetelnych kościelnych muzealników? 

Z przeszło 150 lat naukowej refleksji nad zabytkiem, do której prof. Głosek wniósł swoje w latach 70. ubiegłego wieku - wystarczająco dawno, żeby to na wszystkie strony przeanalizowac i zweryfikować. Jak wspomniałem, jeszcze w 2011 roku, czekając na wyniki badan metalograficznych, poznańscy muzealnicy - w tej liczbie pani kustosz - mieli nadzieję na potwierdzenie najbardziej śmialych przypuszczeń. Nie sądzę, żeby z nich zrezygnowali, gdyby dzisiaj, w 2025 roku, nadal istniały podstawy do mniemania, ze jest to miecz św. Piotra lub chociaż miecz biskupa Jordana. Nadzieja zawsze umiera ostatnia.

Osobną sprawą jest status miecza jako relikwi. Nie jestem teologiem, ale moim skromnym zdani ...

jan-niezbendny
24 stycznia 2025 11:34

@Zakopać głęboko nie mówić nikomu. (22 stycznia 2025 21:22)

Nie bez kozery polecam przeczytanie czegokolwiek na temat poznańskiego falchionu, najlepiej zaczynając od artykułu pani kustosz, zanim zacznie się wymyślać historie z głowy (czyli wiadomo z czego).

"W 1935 roku — o czym wspomina Witold Powel, miecz przechowywany był w skarbcu (czyli dzisiejszej zakrystii prałackiej) i wszystko wskazuje na to, że wisząc spokojnie na ścianie przetrwał tam lata okupacji hitlerowskiej. Tam zastał go też ks. Józef Nowacki i zaliczył do relikwiarzy opisując w wydanych w 1959 roku Dziejach Archidiecezji Poznańskiej skarbiec katedralny. Będąc człowiekiem niezwykle dokładnym i skrupulatnym pokusił się ks. Nowacki o przeszukanie akt zarządzanego przez siebie Archiwum Archidiecezjalnego, ale nie znalazł nic ponad to, o czym pisał ju ...

jan-niezbendny
24 stycznia 2025 07:11

@Zakopać głęboko nie mówić nikomu. (22 stycznia 2025 21:22)

Przy najbliższej wizycie w Poznaniu nie omieszkam zwrócić uwagę na kopię w katedrze, bo oryginał jest w skarbcu, gdzie zreszta zwykle spoczywa, opuszczając go jedynie przy wyjątkowych okazjach. W zamian namawiam do przeczytania artykułu pani kustosz Aleksandry Pudelskiej z 2011 r. o losach zabytku. Przekonamy się, że obrósł on niemałą literaturą naukową, a w latach 90. XX wieku zaczął sie wokół niego rozkręcać "hype". Ową kopię wykonano w 2005 r. Jeszcze na fali tego lansu muzeum zleciło badania, które po dziesięcioleciach dyslusji i bezowocnych poszukiwań dodatkowych infomacji w archiwum archidiecezjalnych miały ostatecznie potwierdzić, czy tasak jest zabytkiem z I w n.e., a jeśli nie, to chociaż z X w. Pani kustosz, pisząca jeszcze przed zak ...

jan-niezbendny
24 stycznia 2025 05:52

@Zakopać głęboko nie mówić nikomu. (22 stycznia 2025 21:22)

Skojarzenie dobre. A "uśpić, położyc do snu" to po grecku κοιμάω, co już w koine i oczywiście grece współczesnej czyta się "kimo" i słusznie kojarzy się z "kimać". Pewnie są i inne greckie słówka, które zawędrowały do naszego języka niekoniecznie przez uczone księgi. Moja własna teoryjka (jeśli ktoś wymyślił podobną, to mysleliśmy równolegle ;) głosi, że arcypolskie słowo na k pochodzi z greckiego κόρη - młoda, niezamężna dziewczyna. Otóż attyckie przejście α>η w koncówce słowa nie zachodziło, jeśli poprzedzającą spółgłoską było ρ, tak właśnie jak w słowie μαχαίρᾳ. A w "kore" zaszło. Zatem pierwotna, niezaśw ...

jan-niezbendny
23 stycznia 2025 18:16

@Zakopać głęboko nie mówić nikomu. (22 stycznia 2025 21:22)

No nie, nie uraził mnie Pan w żadnym wypadku. Gadamy sobie po prostu.

Część archiwów watykańskich (pewnie mała) jest zdigitalizowana. Sam na tym forum sięgałem np. do rękopisów korespondencji dot. Kallimacha i coś tam nawet udało się zweryfikować. Szperanie po fizycznych archiwach na pewno nie jest łatwe nawet dla badaczy o ugruntowanej pozycji, dla amatora wręcz niemożliwe, ale główną przeszkodą są po prostu koszty prowadzenia takich badań.

jan-niezbendny
23 stycznia 2025 12:09

 Poprzednia  Strona 10 na 43.    Następna