-
jan-niezbendny
@Zakopać głęboko nie mówić nikomu. (22 stycznia 2025 21:22)
Ależ ja nie miałem żadnych wątpliwości (niby co do czego?) i w ogóle nie zwróciłem specjalnej uwagi na wypowiedź profesora - domyślam się, że jednego z dwóch cytowanych w Pana notce. Odniosłem się ściśle do komentarza OjcaDyrektora, który istnienia tego typu broni w średniowiecznej Europie w ogóle nie był świadomy. Teraz jest, a jak przeczyta artykuł uprzejmie zalinkowany przez pana Grzegorza, to znajdzie więcej informacji i przykładów. Okazuje się, że nawet w ołtarzu Wita Stwosza taki miecz można znaleźć.
Nic nie ma tu również do rzeczy rzekome badanie w Muzeum Wojska Polskiego. "Ktoś" gdzieś w "literaturze", "zwłaszcza w internecie", podał, że coś tam ono wykazało, a to jest zdaniem pani kustosz n ...
![]() |
jan-niezbendny |
23 stycznia 2025 11:39 |
@Zakopać głęboko nie mówić nikomu. (22 stycznia 2025 21:22)
Roztropnieście, Ojcze, dodali "tzn.", bo jeśli czegoś nie widzieliśmy, to jeszcze nie dowód, że to coś nie istnieje.
Tasak tego typu (odmiana falchionu) jest rzeczywiście rzadkością, ale kilka zachowanych egzemplarzy znajdziemy. W tym najbardziej znany falchion z Durham:
Albo ten z Muzeum Historycznego w Hamburgu:
Albo z Cluny, albo jeszcze te dwa (oprócz falchionu z Durham) z kolekcji prywatnych:
Jest tez reprezentowany w średniowiecznej ikonografii, np.:
Wszystkie powyższe przykłady są z późnego Średniowiecza, XIII w. najwcześniej. Ten typ tasaka - zwany "falchionem Malchusa" - spotyka się najczęściej w Anglii, Francji i Włoszech, rzadziej w Niemczech. Oczywiście jego wykonanie nie przekraczało m ...
![]() |
jan-niezbendny |
23 stycznia 2025 08:46 |
@Rewolucja zdrowego rozsądku, początek końca ery LGBTQ – Przemówienie inauguracyjne Donalda Trumpa 20 01 2025 (20 stycznia 2025 23:36)
Obecni byli obecni dwaj księża katoliccy, dwaj pastorzy (baptysta i "międzywyznaniowy") oraz jeden rabin. Po nim głos miał zabrać muzułmański duchowny z Michigan. Jego wystąpienie zostało odwołane w ostatniej chwili z powodu starych nagrań wideo, w których odmówił nazwania Hezbollahu ruchem terrorystycznym.
Kazda reprezentacja przy takiej okazji będzie z natury niepełna i nieproporcjonalna. A gdzie prawosławni, buddyści, czy wreszcie jakiś rdzennie amerykański szaman?
Na pogrzebie śp. Marii Janion nad grobem modlili się przedstawiciele dziesięciu róznych religii i wyznań (katolicyzm reprezentował ks. Lemański). Co ciekawe, tam tez zabrakło imama.
![]() |
jan-niezbendny |
22 stycznia 2025 12:44 |
@Rewolucja zdrowego rozsądku, początek końca ery LGBTQ – Przemówienie inauguracyjne Donalda Trumpa 20 01 2025 (20 stycznia 2025 23:36)
Oczywiście, panie Stanisławie. To jest wersja przez gimbazę dla gimbazy, mówiąc metaforycznie. Chodziło mi o to, że w infotainmentowym miksie, z którym Agora wychodzi do tego czytelnika, Trump jest obecnie przedstawiany nieco inaczej niz jeszcze kilka miesięcy temu i jest to kierunek na oswajanie się z rzeczywistością, która wyłoniła się po amerykańskich wyborach. Zagadnienie, czemu naprawdę Izrael podpisal rozejm i komu o tym zameldował, nie ma tu nic do rzeczy i w ogóle go nie poruszyłem. To jest rzecz do dyskusji pomiędzy prawdziwymi znawcami głębokich mechanizmów globalnej polityki, których zreszta nie brakuje.
![]() |
jan-niezbendny |
21 stycznia 2025 19:44 |
@Rewolucja zdrowego rozsądku, początek końca ery LGBTQ – Przemówienie inauguracyjne Donalda Trumpa 20 01 2025 (20 stycznia 2025 23:36)
To jest tabloid o wiadomej proweniencji, sympatiach i może nawet zadaniach. Znaleźć w nim choć jeden sensowny tekst to i tak nieźle, a w dzisiejszym wydaniu wspólnie znaleźliśmy aż dwa. ;) Że wśród zleżałej sieczki? No cóż, to tylko gazeta i to .pl.
![]() |
jan-niezbendny |
21 stycznia 2025 15:37 |
@Rewolucja zdrowego rozsądku, początek końca ery LGBTQ – Przemówienie inauguracyjne Donalda Trumpa 20 01 2025 (20 stycznia 2025 23:36)
W uzupełnieniu do poprzedniego komentarza:
Właściwie naród to "we". Jesteśmy zdeterminowani, zeby wiercić. A "baby" to każdy, kto ma wątpliwości, że mówimy poważnie.
![]() |
jan-niezbendny |
21 stycznia 2025 11:15 |
@Rewolucja zdrowego rozsądku, początek końca ery LGBTQ – Przemówienie inauguracyjne Donalda Trumpa 20 01 2025 (20 stycznia 2025 23:36)
Emfatyczne podkreślenie najważniejszego słowa: "drill". Nieformalne, to fakt, ale w kulturze anglosaskiej, zwłaszcza amerykańskiej chyba dopuszczalne nawet w orędziu.
W Anglii ekspedientka mówi do widzianego po raz pierwszy dorosłego człowieka "darling". A w pewnym serialu, ktorego akcję osadzono w hrabstwie Northumberland, pani detektyw do każdego rozmówcy zwraca się "love" albo "pet". Nawet jeśli w jej wypowiedzi brzmi zniecierpliwienie albo niechęć.
![]() |
jan-niezbendny |
21 stycznia 2025 11:01 |
@Rewolucja zdrowego rozsądku, początek końca ery LGBTQ – Przemówienie inauguracyjne Donalda Trumpa 20 01 2025 (20 stycznia 2025 23:36)
Oczywiście! Na tym polega polityka. Przede wszystkim na liczeniu się z faktami, tak aby w danej sytuacji ugrać jak najwięcej się da.
Kiedy Trump z zaskoczenia zdradził swoje marzenie o przejęciu Grenlandii, z początku reakcją były kpiny i prześmieszki. Potem już trochę poważniejsze zapowiedzi, że nie oddamy ani guzika u koszuli z foczej skóry. Dopóki z samej Grenlandii nie dobiegły głosy, że moze jednak nie będą wiernie stać przy dotychczasowym Najjaśniejszym Panu i pokusza się o jeszcze większą autonomię albo nawet niezależność.
W debacie telewizyjnej w zeszłą niedzielę, transmitowanej zarówno w Danii, jak i Grenlandii, Múte Egede, grenlandzki premier, powiedział, że autonomiczne terytorium ma po dziurki w nosie gadki o wdzięczności Kopenhadze za to, ...
![]() |
jan-niezbendny |
21 stycznia 2025 10:08 |
@Rewolucja zdrowego rozsądku, początek końca ery LGBTQ – Przemówienie inauguracyjne Donalda Trumpa 20 01 2025 (20 stycznia 2025 23:36)
On to mówi w tym momencie (13'30"): "...that is why today I will also declare a national energy emergency. We will drill, baby, [pauza] drill".
![]() |
jan-niezbendny |
21 stycznia 2025 09:25 |
@Rewolucja zdrowego rozsądku, początek końca ery LGBTQ – Przemówienie inauguracyjne Donalda Trumpa 20 01 2025 (20 stycznia 2025 23:36)
Chodzi o "bejbi", bejbi.
![]() |
jan-niezbendny |
21 stycznia 2025 09:07 |
@Rewolucja zdrowego rozsądku, początek końca ery LGBTQ – Przemówienie inauguracyjne Donalda Trumpa 20 01 2025 (20 stycznia 2025 23:36)
Kiedy Pan ostatni raz zajrzał do gazety Michnika? Tak tylko dla formalności pytam. ;) A ja sobie zaglądam czasem na gazeta.pl - choćby po to, żeby nie tkwić w "echo chamber". I musze powiedzieć, że antytrumpowi to oni od jakiegoś czasu nie są.
"Joe Biden miesiącami udawał, że skoro rząd Netanjahu pragnie bombardować Gazę, to on, biedny amerykański prezydent, nic specjalnego zrobić nie może. Tymczasem Donald Trump fuknął, huknął i sprawił, że Izrael wreszcie podpisał zawieszenie broni - na warunkach, które leżały na stole negocjacyjnym już od maja 2024 r. i które Hamas zaakceptował dawno temu. [...] Donald Trump bynajmniej nie jest czempionem wolności Palestyńczyków, ale widać, że kiedy mu na czymś zależy, nie ma zamiaru traktować Netanjahu ta ...
![]() |
jan-niezbendny |
21 stycznia 2025 07:37 |
@Teodoryk Wielki w służbie Wandalów (19 stycznia 2025 14:13)
Na odwrót też można. Biblijny Nebokadnezar vel Nabuchodonozor to przecież "Ne Boh odno car". Tak głosił Mickiewicz z katedry College de France. A w "Księgach Pielgrzymstwa" imię francuskiego premiera z lat 1831-32, Casimira Perier, wywodził ze złowieszczego "kazi mir" i "perir" - ginąć.
No więc, skoro sam Wieszcz (a my z niego wszyscy!) tak bawił się w językoznawcę, to nie naśmiewajmy się z poczciwca z Rzeszowa. Jego słowniczek wyrazów fenickich w mowie polskiej ma dzisiaj ogromną wartość... rozrywkową. Naprawdę nie żałuję, że się o tej pozycji dowiedziałem. Zapewniam, że poniższe trzy przykłady są reprezentacyjne:
Dobór słów - (fen.) dabar: mowa piękna.
Miśkować - (fen.) miszkim: jądra.
Paki! Paki! mira h ...
![]() |
jan-niezbendny |
20 stycznia 2025 10:44 |
@Jak Kuba Bogu …. (19 stycznia 2025 01:49)
Sam byłem tym zaskoczony, ale łatwiej dowiedzieć z niemałą precyzją, gdzie i w jakich ilościach brytyjskie kutry i trawlery wyładowują ryby, niż tego, gdzie je łowią. Czegoś jednak dowiedzieć się można. Oto dane z bloga rządowej agendy Marine Management Organisation:
W 2017 r. większość połowów pochodziła z wód Wielkiej Brytanii: 80% pod względem ilości i 83% pod względem wartości. Drugim najważniejszym regionem były wody innych państw członkowskich UE, odpowiednio 13% i 9%. Resztę - czyli odpowiednio 7% i 8% - pozyskano na łowiskach państw trzecich i na wodach międzynarodowych.
Oczywiście coś się od tamtego czasu zmieniło, np. UK już nie należy do UE, ale chyba nie udział wód rosyjskich w tej statystyce. Nie jakoś drastycznie w każdym razie. A zatem na ...
![]() |
jan-niezbendny |
20 stycznia 2025 05:05 |
@Skąd pochodził patent Zhang Henga na sejsmograf? (17 stycznia 2025 08:18)
OK, jestem niekonsekwentny, ale jeśli ktoś pyta...
ήχεας to dosłownie "przedramię", umowna odległość od łokcia do końca środkowego palca, równa sześciu "dłoniom". Oczywiście bez precyzyjnego przelicznika na dzisiejsze stadardowe jednostki. Cos pomiędzy 17 a 21 cali, czyli 43-54 cm.
Związek etymologiczny z łokciem jest oczywisty, ale ze względu na to, że w jezyku angielskim miara o nazwie ell, chociaż etymologicznie powiązana z łokciem, odpowiada znacznie większej długości: 45 cali (114 cm), w angielskich tłumaczeniach owe kolosy mają nie siedem ells, ale feet lub cubits. Po polsku - stóp lub.. no cóż, według niektórych słowników angielsko-polskich "łokci", bo nazwa cubit wywodzi si ...
![]() |
jan-niezbendny |
19 stycznia 2025 16:47 |
@Jak Kuba Bogu …. (19 stycznia 2025 01:49)
Ale rybę po polsku cały świat zna, a dla samych Polaków to najwazniejszy element każdego święta. ;)
Nie ma co się złościć.
![]() |
jan-niezbendny |
19 stycznia 2025 10:45 |
@Skąd pochodził patent Zhang Henga na sejsmograf? (17 stycznia 2025 08:18)
Niech będzie, panie Zdzisławie, ale musi psn dsobie zdawać sprawę, że takie spekulacyjne wyjaśnienie braku starozytnych europejskich sejsmografów (bo pochodza one nie tylko z Etrurii) przy obfitości ich replik w grobach wymaga większej przebudowy w naszym obrazie przeszlości. Skądinąd wiemy, że Rzymianie wcale nie przetapiali każdego znalezionego kawalka brązu na miecze i lemiesze, zwłaszcza że mówimy juz o epoce żelaza. ;) Z upodobaniem kradli, zwozxili do siebie i kolekcjonowali rózne przedmioty i byłoby nieco dziwne, żeby tak wyrafinowane artefakty nie budziły ich zainteresowania. Trzeba by też wyjaśnić fakt, czemu Etruskowie, Grecy, Cypryjczycy umieli konstruować sejsmografy, ale ich repliki nie dość, ze nie działają, to jeszcze musza byc przynajmniej w części ...
![]() |
jan-niezbendny |
19 stycznia 2025 10:35 |
@Jak Kuba Bogu …. (19 stycznia 2025 01:49)
No ale autor twierdzi, że cały świat zna rybę po polsku i polski sos rybny. Oznaczenie kulturowe? Może, ale tylko w Rosji, jak wyjaśnił pan Stanisław.
![]() |
jan-niezbendny |
19 stycznia 2025 10:07 |
@Jak Kuba Bogu …. (19 stycznia 2025 01:49)
A, w takim razie to zrozumiałe. Coś jak "polskij garnitur", czyli meblościanka.
W Rosji, wówczas jeszcze ZSRR, byłem tylko raz i akurat jadłem rybę, wprawdzie nie w "polskim sosie rybnym", a zapiekaną w glinianym kociołku. W moskiewskiej restauracji "Jakor", pod muzykę na żywo: piosenki Modern Talking ze wschodnim akcentem. Ech, wspomnienia...
Geopolityka geopolityką, ale punkt widzenia zawsze pozostaje ściśle lokalny. ;)
![]() |
jan-niezbendny |
19 stycznia 2025 09:44 |
@Jak Kuba Bogu …. (19 stycznia 2025 01:49)
Zapewne nie jest najwazniejsza rzecz w tym artykule, ale mnie sie zdała czymś takim... out of place. Pozornie drobnym zakłóceniem w strumieniu percepcji, które jednak każe zatrzymac sie na chwilę i przeczytac jeszcze raz:
Ale jest jeszcze jeden kraj w Europie, dla którego narodowej kuchni biała ryba jest również symbolem, a jest nim Polska. Nie ma w Polsce święta, na które nie przygotowywano by sandacza lub dorsza. Ryba po polsku, podobnie jak polski sos rybny, jest szeroko znana poza granicami Polski.
Mieszkam w Polsce, obchodzę te same święta, co znakomita większość rodaków, pamiętam swój dość typowy i tradycyjny dom rodzinny, mam krewnych, przyjaciół, znajomych itd. i - daję słowo - pomysł, by ktokolwiek zaprzątał so ...
![]() |
jan-niezbendny |
19 stycznia 2025 08:15 |
@Wyprawa do Archangielska (16 stycznia 2025 08:15)
Przyjacielu, nic nie poradzę na to, że jednostka miary zwana po angielsku ell (w staroangielskim eln), a po polsku łokieć, akurat w Anglii "od zawsze" była równa 45 cali, czyli 114 cm. Wiem, że to wbrew intuicji, ale tak jest i można to sprawdzić w słowniku, Wikipedii, Encyclopadia Britannica itd. Naprawde można samodzielnie zrobić tak elementarny "risercz", zanim zacznie się wytykać komuś rzekomą ignorancję. Angielski "łokieć" nie jest rekordowy, bowiem dluższy był francuski (cztery stopy - zabawne, nie?), ale i szkocki jest niezbyt zgodny z "intuicją anatomiczną", mierząc sobie 37' = 94 cm, czyli więcej niz jard. Wydaje się, że w kontynentalnej Europie łokcie maleją. Flamandzki = ¾ yard (69 cm), a ...
![]() |
jan-niezbendny |
18 stycznia 2025 10:41 |