-
jan-niezbendny
@Jak sprawować władzę na nie swoim terenie? (25 października 2024 09:19)
Nie wydaje mi się. Na Bałkanach, na Wołoszczyźnie i w Mołdawii najczęściej byli niewolnikami i to gdzieniegdzie aż do XIX w.
W miastach środkowej i zachodniej Europy pojawiali się w dużych grupach od 30 do czasem ponad 300 osób, podróżujących pieszo lub konno. Jeśli odmawiano im dostępu do miast, obozowali na otwartym terenie gdzieś w pobliżu miast. Ich przywódcy nazywali siebie wspomnianymi wczesniej tytułami szlacheckimi, nosili lepsze ubrania (czasem widzimy ich w kapeluszach z piórami, co upodabniało ich do najemnych żołnierzy) i zawsze podróżowali konno. Przedstawiali się oficjalnie władzom zaraz po przybyciu jako pielgrzymi, zwykle okazując listy od władców religijnych i świeckich, które zapewniały im bezpieczny przejazd. ...
![]() |
jan-niezbendny |
26 października 2024 20:47 |
@Jak sprawować władzę na nie swoim terenie? (25 października 2024 09:19)
Hipoteza o wędrówce Cyganów do Europy przez Afryke Północną i Hiszpanię jest jakoś umotywowana i wręcz narzucająca się wyobraźni (flamenco, Carmen itd.), ale badacze zwracają uwagę na brak zapożyczeń z arabskiego w językach cygańskich. Poza tym najwcześniej pojawiają się na Bałkanach.
![]() |
jan-niezbendny |
26 października 2024 18:21 |
@Jak sprawować władzę na nie swoim terenie? (25 października 2024 09:19)
Jeśli ten cudzysłów zabrzmiał lekceważąco, to przepraszam, nie taka była moja intencja. Chciałem podkreślić umowność określeń takich jak dux czy comes w odniesieniu do słabo hierarchii cygańskiej. Król to co innego - słowo bez cudzysłowu stosowane zarówno do faraona, czy monarchy europejskiego, jak i do szefa afrykańskiego plemienia. Jak powiada Wieszcz: "Królowie są wszyscy równi, czarni czy biali" (A. Mickiewicz, Królewna Lala). ;)
Co do stereotypów, to sprawa jest dość złożona. W odniesieniu do jednostki czy nawet konkretnej grupy bywają one mocno krzywdzące, ale nie biorą się całkiem znikąd. Chciałem pokazać, że w przypadku Cyganów (mówimy o historii, więc stosuję tę historyczną polską nazwę; dzisiejsi ...
![]() |
jan-niezbendny |
26 października 2024 18:15 |
@Jak sprawować władzę na nie swoim terenie? (25 października 2024 09:19)
Najczęściej - jeśli w ogóle widać staopy. Ale nie zawsze (dwa przykłady poniżej).
Rzecz w tym, że na gobelinie nie została przedstawiona Madonna.
![]() |
jan-niezbendny |
26 października 2024 10:53 |
@Słoń a sprawa duńska (25 października 2024 08:56)
Z języków świata kilka nie jest mi calkowicie obcych, ale żeby tak swobodnie jak pan Pioter przerzucać sie od drawidyjskich narzeczy do staronordyckich napisów runicznych i jeszcze po drodze zakwestionowac dotychczasowe interpretacje Pliniusza, to nie, niestety. Wymiękam. W szczególności nie rozstrzygnę sporu pomiędzy panem Piotrem a panią Lisbeth, co tam naprawdę jest napisane na brakteacie.
Dla chętnych, fotografia spornego eksponatu IK 738 w całej okazałości i z napisem uwydatnionym za pomoca flamastra. Miłego rozszyfrowywania.
![]() |
jan-niezbendny |
26 października 2024 10:25 |
@Słoń a sprawa duńska (25 października 2024 08:56)
Ale akademicy wcale nie twierdzą, że to wizerunek Odyna.
"W 2020 r. w Vindelev na Jutlandii w Danii odkryto duży złoty skarb, zawierający prawie 800 g złota. Wśród znalezionych przedmiotów znajduje się sześć omawianych tutaj brakteatów runicznych. Dwa z nich wnoszą istotny wkład w najważniejsze dyskusje wokół badań nad brakteatami. IK 737 jest podobny do dobrze znanego brakteatu IK 58 z Fionii. Pokazuje, że szeroko dyskutowana sekwencja run nie brzmi houaz, ale raczej horaz, co osłabia jej bezpośredni związek z Óðinnem poprzez jeden z jego licznych przydomków. IK 738 charakteryzuje się jedną z najlepiej wykonanych inskrypcji na brakteacie. Inskrypcja składa się z 34 run (w tym ligatur runicznych), a jej końcowa sekwencja „On/k ...
![]() |
jan-niezbendny |
26 października 2024 09:48 |
@Jak sprawować władzę na nie swoim terenie? (25 października 2024 09:19)
Sam bylem zdziwiony, że to można tak precyzyjnie datować. ;)
Wygląda na to, że Cyganie od początku kojarzyli się z biedą, bałaganem, podejrzanymi zajęciami i złodziejstwem, ale jednocześnie znajdowano coś pociągającego w ich egzotycznym wyglądzie, tajemniczym pochodzeniu i stylu życia, nieskrępowanego zwykłymi, społecznymi regułami i obowiązkami. Asocjacja z "marginalnymi" środowiskami przyszła w sposób naturalny. Zdaje się, że bohema artystyczna (ale tez np. studencka) pojawiła sie jako pojęcie w okresie monarchii lipcowej.
Tutaj wrzucam wczesne przedstawienie wizyty Cyganów. Z dwóch powodów: po pierwsze - bo ładne, po drugie - bo widać w nim owe stereotypy. Franko-flamadzki gobelin z 1510 r. przedstawia bandę Cyganów (to ci z l ...
![]() |
jan-niezbendny |
26 października 2024 07:56 |
@Jak sprawować władzę na nie swoim terenie? (25 października 2024 09:19)
Pewnym niedostatkiem sztucznej inteligencji jest to, że na żadne pytanie nie potrafi odpowiedzieć "nie wiem". ;)
![]() |
jan-niezbendny |
25 października 2024 16:06 |
@Jak sprawować władzę na nie swoim terenie? (25 października 2024 09:19)
Niczego nie wiadomo na pewno, ale kiedyś czytałem, że w Indiach byli oni (bo teraz oczywiście już nie są) kastą wojskową, najemnikami na usługach lokalnych możnowładców. Sposób, w jaki pojawiają się w róznych miejscach w Europie w XV wieku zdaje się to potwierdzać. Wędrują bandami, mają jakichś "książąt" czy wodzów oraz "hrabiów", przedstawiają władzom miejskim glejty juz to od papieża, już to od świeckich władców - chyba nie zawsze autentyczne. Pochodzą jakoby z Egiptu lub Malego Egiptu w Grecji (stąd "Gypsies"). Czasem korzystają z patronatu w zamian za usługi wojskowe. Np. w 1476, król Węgier Maciej I nadaje Cyganom z Sibiu status poddanych korony. W 1496 r. Władysław II udzielił prawa bezpieczn ...
![]() |
jan-niezbendny |
25 października 2024 14:14 |
@Jak sprawować władzę na nie swoim terenie? (25 października 2024 09:19)
Ale jakiego losu? Roma w Indiach nie byli pariasami. To są różne kasty. "Pariasami" stali się dopiero w Europie.
![]() |
jan-niezbendny |
25 października 2024 10:56 |
@Jak sprawować władzę na nie swoim terenie? (25 października 2024 09:19)
Owszem, ale co pariasi mają wspólnego z Cyganami?
Właściwie to też powinno być do @OjcaDyrektora. ;)
![]() |
jan-niezbendny |
25 października 2024 10:48 |
@Jak sprawować władzę na nie swoim terenie? (25 października 2024 09:19)
>>Potwierdza to nawet jakiś dokument, wydany przez cesarza Zygmunta Luksemburskiego w XIV wieku, zezwalający grupom cyganów przejść granicę turecką i zamieszkać na terenie cesarstwa.
Oto on. Wprawdzie to transkrypt z XVIII wieku, ale chodzi o "szeroko znany w wąskich kręgach" przywilej dla Cyganów, wydany przez Zygmunta Luksemburskiego na zamku w Spiszu 18 kwietnia 1423 r. Akt ten zresztą nie był przepustką dla nich na teren cesarstwa, ale wprost przeciwnie - umożliwiał im opuszczenie Czech, rozrywanych wówczas wojnami husyckimi, skąd przedostali się do Francji. Grupa ta pochodziła z ludności niewolnej Dlatego zresztą w języku francuskim Cyganie zostali "Czechami" ("Bohémiens"). Wzmiankuje o tym francusk ...
![]() |
jan-niezbendny |
25 października 2024 10:13 |
@Anglia na wojnie z wężami (24 października 2024 07:38)
To był konsul honorowy. Napis (w lustrzanym odbiciu, bo sygnet słuzył jako pieczęć) głosi: Damputrasya Dhanguptasya (Dhangupta syn Damy). Ambasador byłby raczej Rzymianinem.
![]() |
jan-niezbendny |
25 października 2024 08:32 |
@Anglia na wojnie z wężami (24 października 2024 07:38)
Więcej tych konsulatów mieli.
Villa Romana La Olmeda, Pedrosa De La Vega
Mozaika z kolonii rzymskiej Augusta Emerita, obecnie w Nariodowym Muzeum Sztuki Rzymskiej w Meridzie
A i to nie wszystko. Tylko po co im były dwa konsulaty praktycznie obok siebie? Mogli to jakoś strategicznie rozmieścić. ;)
Tu do poczytania.
![]() |
jan-niezbendny |
25 października 2024 07:43 |
@Dlaczego żywot Sorena Kirkegaarda powinien nas inspirować dzisiaj? (24 października 2024 09:40)
Mam wydanie "Albo-albo" z lat 80., ale przeczytałem z tego wówczas jakąś jedną trzecią, moze nawet mniej, a potem jakoś nie było okazji, by powrócić do lektury. I tak nie mozna przeczytać wszystkiego. Krótko mówiąc, nie jest to dla mnie jakis ważny autor. Nie poślę go jednak symbolicznie do kosza na śmieci, a to dlatego, że czytało go i powoływało się nań parę osób wartych wysłuchania.
Na przykład Joseph Ratzinger zaczyna swoją prawdopodobnie najważniejszą książkę Wprowadzenie do chrześcijaństwa od przytoczenia przypowieści z Kierkegaarda. Pisma Duńczyka były jedną z trzech (!) najważniejszych lektur Edyty Stein, późniejszej św. Teresy Benedykty od Krzyża, w jej drodze do chrześcijaństwa ("Czyta jednak także Nowy Testamen ...
![]() |
jan-niezbendny |
24 października 2024 14:47 |
@Anglia na wojnie z wężami (24 października 2024 07:38)
You're welcome.
Przy okazji podzielę się drobnym spostrzeżeniem. Otóż anegdota "historyczna", nawet jeśli zasadniczo oparta jest na faktach, pozostaje tylko anegdotą - historią przykrojoną i podkręconą na użytek tezy z zupełnie innej dziedziny, w tym przypadku ekonomii. Docierając poprzez źródła do rzetelniejszej wiedzy o faktach, otrzymujemy obraz znacznie mniej efektowny, a przede wszystkim niejednoznaczny. W rzeczywistości eksperyment z lat 1893-1895 nie był pierwszy. Wymieniony w artykule Sir Joseph Fayrer w dziele The Thanatophidia of India (1872) wymienia co najmniej dwa wcześniejsze w dystryktach Birbhum i Bankura w Bengalu Zachodnim, w połowie stulecia. Były one krótkotrwałe i zarzucono je głównie z powodó ...
![]() |
jan-niezbendny |
24 października 2024 12:38 |
@Anglia na wojnie z wężami (24 października 2024 07:38)
Nawet gdyby anegdota opowiedziana przez pana Sieberta w celu zilustrowania pojęcia przewrotnej (albo przeciwskutecznej) zachęty była zmyślona, to i tak jest wymowna. Se non è vero... etc. Mogę jednak potwierdzić, że coś podobnego rzeczywiście zdarzyło się w brytyjskim Rajastanie.
Chambers's Journal of Popular Literature, Science and Arts, No. 599 - Vol. XII, 22.06.1895
![]() |
jan-niezbendny |
24 października 2024 08:51 |
@Najstarsze pismo (23 października 2024 07:29)
Panie Pioterze, odnosząc się do audycji, czyli czegoś zasadniczo przeznaczonego do słuchania, warto czasem włączyć dźwięk. Chociaż w tym przypadku wystarczyło uważnie przeczytać rekomendację p. Gabriela ("...omawia 10 błędnych tez: 1. Słowianie to Swebowie. 2. Słowianie to Germanie...").
Prof. Malinowski niczego nie miesza. Przeciwnie, tłumaczy tym, co mieszają Swebów ze Słowianami, Wandalów z Wenedami itd., że się mylą. A jakie ma Pan zastrzeżenia do zwięzłej odpowiedzi na pytanie, czemu Wikingowie nie zasiedlili pięknych Azorów (potwierdzam ;), to doprawdy nie rozumiem. Naprawdę jest to daleko od wszystkiego, zwłaszcza od Skandynawii, Golfstrom przeszkadza w żegludze w tamtym kierunku, a do tego na bezludnych wyspach nie było z kim handlować ani kogo ...
![]() |
jan-niezbendny |
24 października 2024 07:39 |
@Najstarsze pismo (23 października 2024 07:29)
Widzimy, widzimy. Już wiem, gdzie widziałem nieco inna tabliczkę - w pracy z 2014 pt. Radiocarbon Dating of the Lakeside Settlement of Dispilio, Kastoria, Northern Greece. Do pierwszej, z 1996 roku, nie udało mi się dotrzeć. Dziwne wydaje mi się to, że na zdjęciu zaprezentowanym przez pana Piotera też jest kawalek drewna z dziurą, osmalony z jednej strony, ale o zupełnie innym kształcie. I "znaki" wyglądają inaczej. Za wiele zbieżności i rozbieżności jednocześnie. Nie sądzicie?
Cedrowa tabliczka z 10 rzędami znaków liniowych (pionowych i poziomych); niektóre przypominają litery Δ, Ε lub Λ. Datowana na 5202 ± 123 p.n.e.
(a) Puchar. Koniec środkowego neolitu. (b) Skorupa. Koniec środkowego neolitu. (c) Gliniana t ...
![]() |
jan-niezbendny |
23 października 2024 13:13 |
@Najstarsze pismo (23 października 2024 07:29)
Racja, to sama tabliczka. Chyba jednak konwencjonalnie ryta.
Ogólnie biorąc, protopisma nie budzące żadnych wątpliwości, że są tym, czym są, maja o wiele bardziej uporządkowany charakter. Widać też zwykle kierunek ewolucji: od symboli wyraźnie reprezentujących konkretne rzeczy do znaków abstrakcyjnych. Zresztą w każdym przypadku badania odległych początków: życia w ogóle, mowy, czy pisma, skazani jesteśmy na spekulacje. Ewolucja języka jest tu najlepszym przykładem. Można przypuszczać, że gotowe języki (czy jeden prajęzyk) nie zostały ludziom dostarczone "out of the box", ale każdy znany jezyk jest w pełni funkcjonalnym systemem komunikacji, o kompletnej i wszechstronnej gramatyce i fonetyce. Nie umiemy sobie nawet sensownie wyobrazić jakiegoś & ...
![]() |
jan-niezbendny |
23 października 2024 10:19 |